- To może obejrzymy jakiś film ? Horror, komedia, co lubicie? - przerwał ciszę Zayn.
- To może horror. - zaproponowałam a wszyscy się zgodzili.
- To ja pójdę zrobić popcorn, a wy wybierzcie film. - zakomunikował Malik.
Gdy wybraliśmy horror z kuchni usłyszeliśmy jakiś huk. Postanowiłam że sprawdzę czy wszystko ok.
- Coś się stało? - zapytałam wchodząc do kuchni, lecz gdy zobaczyłam rozbite szkło i zakrwawioną dłoń Malika podeszłam bliżej i dodałam - pokaż.
- Nie, to nic wielkiego - powiedział wycofując rękę. Jednak gdy spojrzałam na niego poddał się i pokazał mi swoją dłoń.
- A co tak wogóle zrobiłeś? - zapytałam opatrując rane.
- Spadła mi miska, która się potłukła i chciałem pozbierać szkło no i się przeciąłem.
- Gotowe.!
- Dziękuje. - powiedział chłopak, po czym zaczął przybliżać swoją twarz do mojej. Nie wiedziałam czy mam go pocałować czy się odsunąć. Na szczęście tą chwilę przerwał Niall.
- Jest już ten popcorn? - zapytał wchodząc do kuchni, jednak gdy nas zobaczył dodał - ajć przepraszam - i wyszedł.
Malik odsunął swoją twarz od mojej i zaczął zbierać szkło. Po chwili dołączyłam do niego.
- Przepraszam, nie powinienem.
- Nic się nie stało. - uśmiechnęłam się.
Zrobiliśmy trzy miski popcornu i wróciliśmy do salonu. Jedna miskę daliśmy Harry'emu który siedział na sofie z Liam'em i Louis'em, drugą daliśmy Ashley, która siedziała z Niall'em na fotelu, a trzecią wzięliśmy my siadając na drugim fotelu.
W strasznych momentach filmu wtulałam się w tors Malika, jemu chyba się to podobało bo jeszcze bardziej mnie do siebie przytulał. Na trzecim filmie zasnęłam w ramionach chłopaka.
Obudziłam się w środku nocy. Wszyscy spali.. no oprócz Malika.
- Słodko wyglądasz kiedy śpisz - szepnął mi do ucha chłopak i ruchem ręki wskazał abyśmy poszli do kuchni. Złapałam go za rękę i szłam za nim.
- Lubisz kakao? - zapytał chłopak wyciągając z szafki dwa kubki.
- Mhmm. - uśmiechnęłam się i usiadłam na blacie kuchennym.
- Proszę.! - powiedział podając mi kubek.
- Dziękuje. - wzięłam łyk kakao i dodałam - z mogłam skorzystać z toalety, chciałam się odświeżyć a zresztą pewnie wyglądam okropnie. - zaśmiałam się.
- Wyglądasz ślicznie. Ale chodź, zaprowadzę cię.
Szłam z chłopakiem przez długi korytarz.
- To tutaj - wskazał na białe drzwi - a tam jest mój pokój - wskazał tym razem na brązowe drzwi - poczekam na ciebie, no chyba że wolisz żebym z tobą wziął prysznic - zaśmiał się.
- To lepiej poczekaj w pokoju - powiedziałam i zniknęłam za drzwiami łazienki.
Wzięłam szybki prysznic, poprawiłam włosy, i zmyłam rozmazany makijaż. Dobrze że w torebce miałam kosmetyki. Mogłam się pomalować od nowa. Z łazienki wyszłam po 20 minutach. Zapukałam delikatnie do sypialni chłopaka i nie czekając na odpowiedź weszłam do środka. Chłopak leżał na łóżku tyłem do drzwi, więc mnie nie zauważył, rozmawiał z kimś przez skype.
*rozmowa skype*
Zayn : Błagam cię zrozum, to koniec. Ile razy mam ci to powtarzać? To nie ma sensu.!
Dziewczyna : Ale proszę cie. Ucierpi na tym moja kariera. Już widzę te nagłówki w gazetach "Zayn Malik i Perrie Edwards - to koniec" <tak więc dziewczyna miała na imię Perrie >
Zayn : A ty oczywiście, jak zawsze martwisz się swoją karierą. Kocham zresztą inną dziewczynę. <gdy uslyszałam te słowa "kocham zresztą inną dziewczynę" zrobiło mi się przykro, bo podobał mi się Malik>
Parrie : Ale gdybyś zmienił zdanie to wiesz..
Zayn : Nie zmienię zdania - przerwał dziewczynie i się rozłączył.
*koniec rozmowy skype*
Zayn odkładając laptopa mnie zauważył.
- O już przyszłaś. Siadaj - uśmiechnął się i poklepał druga stronę łóżka.
Odłożyłam torebką na półce i usiadłam na łóżku Malika.
- Słyszałaś - zapytał po chwili ciszy.
- Ja przepraszam nie powinnam wchodzić. Powinnam poczekać aż odpowiesz. - zaczęłam się jąkać wstając z łóżka i kierując się w stroną drzwi.
- Stella.! - zawołała Zayn łapiąc mnie za rękę. - nic się nie stało. - uśmiechnął się. - ale na pewno słyszałaś o tym, że kocham jakąś inną dziewczynę - pokiwałam twierdząco - chodziło o ciebie głuptasie - powiedział patrząc mi w oczy i przybliżając swoją twarz do mojej. Kiedy jego ciepłe wargi dotknęły moich poczułam motylki w brzuchu. Odwzajemniłam jego pocałunek.
Kiedy Malik oderwał się od moich ust wyszeptałam "kocham cię"
Chwilę jeszcze porozmawialiśmy, po czym Zayn poszedł do łazienki a mi kazał się rozgościć. Oglądałam zdjęcia które wisiały na ścianie, większość były to zdjęcia z koncertów, i wywiadów. Na biurku stało jego rodzinne zdjęcie, a obok niego obalone ramka.. Podniosłam ją i zobaczyłam zdjęcie Zayn'a i jakiejś blondynki. Właśnie w tym momencie do pokoju wszedł mulat. Przytulił mnie od tyłu i spojrzał na zdjęcie które trzymałam w ręce.
- To już przeszłość. - wziął zdjęcie i wyrzucił je do kosza. - teraz jesteś tylko ty - dodał i pocałował mnie.
--------------------------------------------------------
Tak jak obiecałam coś dłuższego ;))
Świetne :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńOla.
ten blog jest okropny
OdpowiedzUsuń:/
UsuńJak dla mnie to wszystko za szybko sie dzieje. Dopiero co się poznali a ty już piszesz, że sie kochają.
OdpowiedzUsuńOKROPNOŚĆ.
Powinnaś to jakoś rozwinąć, a nie.
dziękuje za szczerą opinie. na pewno nad tym pomyśle.
UsuńTrochę szybko to się dzieje ale tak to super!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńto jakaś masakra! za szybko! chore ...
OdpowiedzUsuńFajne bardzo się wzruszyłam i jest ok ,tylko za szybko się to dzieje . :P
OdpowiedzUsuńochydne...........
OdpowiedzUsuńNo nie ma to jak jedna osoba komentuje co chwile okropne, mi tam sie podoba
OdpowiedzUsuń