sobota, 29 grudnia 2012

Rozdział 3 "Kocham zresztą inną dziewczynę."

- To może obejrzymy jakiś film ? Horror, komedia, co lubicie? - przerwał ciszę Zayn.
- To może horror. - zaproponowałam a wszyscy się zgodzili.
- To ja pójdę zrobić popcorn, a wy wybierzcie film. - zakomunikował Malik.
Gdy wybraliśmy horror z kuchni usłyszeliśmy jakiś huk. Postanowiłam że sprawdzę czy wszystko ok.
- Coś się stało? - zapytałam wchodząc do kuchni, lecz gdy zobaczyłam rozbite szkło i zakrwawioną dłoń Malika podeszłam bliżej i dodałam - pokaż. 
- Nie, to nic wielkiego - powiedział wycofując rękę. Jednak gdy spojrzałam na niego poddał się i pokazał mi swoją dłoń.
- A co tak wogóle zrobiłeś? - zapytałam opatrując rane.
- Spadła mi miska, która się potłukła i chciałem pozbierać szkło no i się przeciąłem. 
- Gotowe.!
- Dziękuje. - powiedział chłopak, po czym zaczął przybliżać swoją twarz do mojej. Nie wiedziałam czy mam go pocałować czy się odsunąć. Na szczęście tą chwilę przerwał Niall.
- Jest już ten popcorn? - zapytał wchodząc do kuchni, jednak gdy nas zobaczył dodał - ajć przepraszam - i wyszedł.
Malik odsunął swoją twarz od mojej i zaczął zbierać szkło. Po chwili dołączyłam do niego.
- Przepraszam, nie powinienem.
- Nic się nie stało. - uśmiechnęłam się.
Zrobiliśmy trzy miski popcornu i wróciliśmy do salonu. Jedna miskę daliśmy Harry'emu który siedział na sofie z Liam'em i Louis'em, drugą daliśmy Ashley, która siedziała z Niall'em na fotelu, a trzecią wzięliśmy my siadając na drugim fotelu.
W strasznych momentach filmu wtulałam się w tors Malika, jemu chyba się to podobało bo jeszcze bardziej mnie do siebie przytulał. Na trzecim filmie zasnęłam w ramionach chłopaka.
Obudziłam się w środku nocy. Wszyscy spali.. no oprócz Malika. 
- Słodko wyglądasz kiedy śpisz - szepnął mi do ucha chłopak i ruchem ręki wskazał abyśmy poszli do kuchni. Złapałam go za rękę i szłam za nim. 
- Lubisz kakao? - zapytał chłopak wyciągając z szafki dwa kubki.
- Mhmm. - uśmiechnęłam się i usiadłam na blacie kuchennym.
- Proszę.! - powiedział podając mi kubek.
- Dziękuje. - wzięłam łyk kakao i dodałam - z mogłam skorzystać z toalety, chciałam się odświeżyć a zresztą pewnie wyglądam okropnie. - zaśmiałam się.
- Wyglądasz ślicznie. Ale chodź, zaprowadzę cię.
Szłam z chłopakiem przez długi korytarz.
- To tutaj - wskazał na białe drzwi - a tam jest mój pokój - wskazał tym razem na brązowe drzwi - poczekam na ciebie, no chyba że wolisz żebym z tobą wziął prysznic - zaśmiał się.
- To lepiej poczekaj w pokoju - powiedziałam i zniknęłam za drzwiami łazienki.
Wzięłam szybki prysznic, poprawiłam włosy, i zmyłam rozmazany makijaż. Dobrze że w torebce miałam kosmetyki. Mogłam się pomalować od nowa. Z łazienki wyszłam po 20 minutach. Zapukałam delikatnie do sypialni chłopaka i nie czekając na odpowiedź weszłam do środka. Chłopak leżał na łóżku tyłem do drzwi, więc mnie nie zauważył, rozmawiał z kimś przez skype.

*rozmowa skype*


Zayn : Błagam cię zrozum, to koniec. Ile razy mam ci to powtarzać? To nie ma sensu.!


Dziewczyna : Ale proszę cie. Ucierpi na tym moja kariera. Już widzę te nagłówki w gazetach "Zayn Malik i Perrie Edwards - to koniec" <tak więc dziewczyna miała na imię Perrie >


Zayn : A ty oczywiście, jak zawsze martwisz się swoją karierą. Kocham zresztą inną dziewczynę. <gdy uslyszałam te słowa "kocham zresztą inną dziewczynę" zrobiło mi się przykro, bo podobał mi się Malik>


Parrie : Ale gdybyś zmienił zdanie to wiesz..


Zayn : Nie zmienię zdania - przerwał dziewczynie i się rozłączył.


*koniec rozmowy skype*


Zayn odkładając laptopa mnie zauważył.

- O już przyszłaś. Siadaj - uśmiechnął się i poklepał druga stronę łóżka. 
Odłożyłam torebką na półce i usiadłam na łóżku Malika.
- Słyszałaś - zapytał po chwili ciszy.
- Ja przepraszam nie powinnam wchodzić. Powinnam poczekać aż odpowiesz. - zaczęłam się jąkać wstając z łóżka i kierując się w stroną drzwi.
- Stella.! - zawołała Zayn łapiąc mnie za rękę. - nic się nie stało. - uśmiechnął się. - ale na pewno słyszałaś o tym, że kocham jakąś inną dziewczynę - pokiwałam twierdząco - chodziło o ciebie głuptasie - powiedział patrząc mi w oczy i przybliżając swoją twarz do mojej. Kiedy jego ciepłe wargi dotknęły moich poczułam motylki w brzuchu. Odwzajemniłam jego pocałunek.
Kiedy Malik oderwał się od moich ust wyszeptałam "kocham cię"
Chwilę jeszcze porozmawialiśmy, po czym Zayn poszedł do łazienki a mi kazał się rozgościć. Oglądałam zdjęcia które wisiały na ścianie, większość były to zdjęcia z koncertów, i wywiadów. Na biurku stało jego rodzinne zdjęcie, a obok niego obalone ramka.. Podniosłam ją i zobaczyłam zdjęcie Zayn'a i jakiejś blondynki. Właśnie w tym momencie do pokoju wszedł mulat. Przytulił mnie od tyłu i spojrzał na zdjęcie które trzymałam w ręce.
- To już przeszłość. - wziął zdjęcie i wyrzucił je do kosza. - teraz jesteś tylko ty - dodał i pocałował mnie.

--------------------------------------------------------


Tak jak obiecałam coś dłuższego ;))


12 komentarzy:

  1. ten blog jest okropny

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie to wszystko za szybko sie dzieje. Dopiero co się poznali a ty już piszesz, że sie kochają.
    OKROPNOŚĆ.
    Powinnaś to jakoś rozwinąć, a nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za szczerą opinie. na pewno nad tym pomyśle.

      Usuń
  3. Trochę szybko to się dzieje ale tak to super!

    OdpowiedzUsuń
  4. to jakaś masakra! za szybko! chore ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne bardzo się wzruszyłam i jest ok ,tylko za szybko się to dzieje . :P

    OdpowiedzUsuń
  6. ochydne...........

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie ma to jak jedna osoba komentuje co chwile okropne, mi tam sie podoba

    OdpowiedzUsuń